Wziąłeś do ręki katalog z projektami domów i zauważyłeś, że projekt domu drewnianego ze strony dwudziestej piątej jest domem Twoich marzeń. Bierzesz za telefon, dzwonisz na numer podany w zakładce „Kontakt” na samym końcu małej książki, zamawiasz wymarzony projekt nowoczesnego domu. Dostajesz projekt w swoje ręce, pędzisz do Urzędu, a tam – załóżmy, że miła – Pani Urzędnik tłumaczy Ci, że zanim projekt zostanie wprowadzony w życie, należy wykonać jego adaptację.
Na pytanie „po co nam adaptacja?”, odpowiedź może być prosta: „bo bez niech domu nie wybudujesz”. Projekt bez adaptacji jest jak ognisko bez ognia, grill bez kiełbasek i schab bez ziemniaków – tylko w teorii ma prawo bytu. A na poważniej: bez adaptacji naszego projektu nie jest możliwe jego zrealizowanie.
Dlaczego adaptacja jest konieczna – można to wytłumaczyć na prostym przykładzie. Wyobraźmy sobie projekt domu drewnianego, energooszczędnego. Piękny dom, z okiennicami i tarasem. Zainteresował się nim Pan X i Pan Y. Pan X mieszka na skraju lasu, ma piękny widok na góry. Zależy mu na tym, żeby taras był jak najszerszy, a przestrzeń w domu jak największa (dotyczy to głównie zlikwidowania niepotrzebnych ścian nośnych, jak ta między salonem a kuchnią). Pan Y mieszka już bliżej miasta; ma małą działkę, nie zmieści mu się już taras, a najchętniej w ogromnym salonie postawiłby dodatkową ściankę, bo przyda mu się dodatkowy pokój na jego biuro. Obaj panowie skorzystali z tego samego projektu domu drewnianego, jednak potrzeby obu panów różniły się, przez co oczekiwali oni od projektów czegoś innego.
Adaptacja budynku pozwala nie tylko na zadowolenie inwestorów, ale także dostosowanie projektu do działki, na której nasz dom ma powstać. Warto więc wiedzieć, jakie mamy wobec projektu oczekiwania i co chcemy wyegzekwować.